Trwają wakacje, tych, którzy nie lubią dalekich podróży, a weekendowe wycieczki, zachęcam do odwiedzenia miejsc gdzie można zobaczyć stare zręcińskie ślady.
Zacznijmy jednak od początku - w telegraficznym skrócie. Najstarszym, dość szczegółowym, opisem budynków zręcińskich jaki przetrwał do dnia dzisiejszego jest tekst oraz szkice geodezyjne poziome z dokładnymi wymiarami opisujące kościół wybudowany w Zręcinie w 1774 roku, który dopiero w 1855 roku był konsekrowany przez ks. Franciszka Xsawerego Wierzchlejskiego, Biskupa Przemyskiego.
W kościele tym były, aż cztery ołtarze: główny, który znajduje się w obecnym kościele. Teraz nieco podwyższony oraz bez obrazu Matki Bożej Wniebowziętej, który znajdował się prawdopodobnie w miejscu gdzie dzisiaj, w postaci gołębicy jest przedstawiony Duch Święty.
Obok niego, od strony północnej, był ołtarz boczny, mniejszy i poświęcony św. Annie ( nie wiem co się z nim stało).
Niżej tego ołtarza stał następny z obrazami: św. Barbary ciągle odsłoniętym oraz drugim obrazem odsuwanym przedstawiający św. Teklę.
Trzeci ołtarz był ustawiony prostopadle do głównego i stał na południowej ścianie z obrazem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Obraz ten możemy również oglądać dzisiaj, ponieważ znajduje się w prawej nawie obecnego kościoła. Ołtarz posiadał drugi obraz, odsuwany, który przedstawiał św. Jana Nepomucena.

Foto: stan obecny ołtarzy: po lewej i prawej stronie: ołtarze ze Sławęcina, w środku ołtarz główny ze Zręcina.
Jak pisze ówczesny proboszcz: ”wszystkie ołtarze były bardzo piękne i bogato złocone”.
Gdy wybudowano nowy kościół (obecny), ten z 1774 roku, został rozebrany 4 czerwca 1878 roku. Jego wespół kolatorem był Karol Klobassa, który wiele rzeczy łącznie z dzwonami rozdał sąsiednim parafiom.
Dzięki temu dzisiaj możemy zobaczyć na przykład jak wyglądały nasze boczne ołtarze, bo właśnie dwa z nich darował parafii w Sławęcinie z obrazami św. Jana Nepomucena, św. Barbary i św. Tekli.
Wybierając się do tej miejscowości zobaczymy je w całej okazałości, ponieważ wszystko wskazuje, że są to ołtarze ze zręcińskiego starego kościoła. Jak twierdzi miejscowy ksiądz od tego czasu nie było w sławęcińskim kościele pożaru, który mógłby zniszczyc ołtarze.
Są one perełą rzeźbiarsko-stolarską z tego okresu na naszym terenie. Wartość historyczno-artystyczna całej świątyni i ołtarzy jest tak duża, iż kościól ten znalazł się na europejskim szlaku architektury drewnianej województwa podkarpackiego gdzie najcenniejszym elementem wyposażenia wnętrza jest gotycki obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, w typie Hodegetrii małopolskiej, z połowy XV wieku. Jest to jeden z najstarszych obrazów tablicowych zachowany w obszarze Polski południowo-wschodniej.
Ołtarze nie posiadają już zręcińskich obrazów, ale późniejsze i dużo mniejsze. Główne elementy architektoniczne zostały jednak zachowane. Może również i kolorystyka.
Z opisów balasek i ławek zręcińskich wiem, że w starym kościele posiadaly elementy malowane na czerwony i niebieski kolor, a ta kolorystyka występuje obecnie w bocznych ołtarzach w Sławęcinie. Nasz ołtarz główny był zwany szmaragdowym, bo był w odcieniu delikatnego zielonego marmuru i takie są także ołtarze w Sławęcinie.
Sławęcin jest położony o około 33 km od Zręcina, drewniany kościółek z 1779 odnawiany w 1815 i 1886 roku stoi na wzgórzu tuż przy głównej drodze w stronę Biecza.
Jurek Szczur

Foto: tak mógł wyglądać w Zręcinie ołtarz boczny w kościele z 1774 roku .
|