Jak co roku przedstawiciele Machnówki, Świerzowej Polskiej i Zręcina przynieśli Pani Zręcińskiej, Królowej Nieba i Ziemi piękne wieńce dożynkowe oraz płody ziemi, zioła i kwiaty.
Tutaj należą się podziękowania wszystkim tym społecznikom, którzy przygotowują owe wieńce, bochny chleba, i kwiaty oraz którzy dbają o odpowiednia oprawę, ubiory, by dochować tradycji, by oddać hołd Pani Zręcińskiej, Królowej Nieba i Ziemi.
Skąd ten zwyczaj, otóż jedna z legend głosi, że gdy ludzie na ziemi bardzo grzeszyli i rozgniewali Boga postanowił ich ukarać głodem. Wyszedł, więc na pola zasiane zbożem, a wtedy kłosy były aż do ziemi i zaczął ręką przeciągać po kłosie od dołu ku górze niszcząc go, wtedy Maryja podbiegła i chwyciła u samej góry kłos zboża prosząc Boga by zostawił, choć w górze trochę ziarna. Dlatego wdzięczni ludzie od tego czasu, co roku ofiarują jej płody rolne, a kłosy zbóż są tylko w górnej części. Tyle ludowa legenda.
Z kwiatami jest inna historia, otóż, gdy apostołowie przyszli do grobu Maryi nie było jej tam, a zobaczyli tylko kwiaty i poczuli ich silny zapach. Kwiaty bądź ich zapach towarzyszy również w większości objawień Maryjnych.
Ale i dzisiaj żyją, tu miedzy nami, tu w naszych miejscowościach ludzie, którzy doświadczyli tych niewytłumaczalnych przypadków. Otóż, gdy umiera ktoś z domowników to w tym czasie wielu pozostałych członków rodziny czy pojedyncze osoby doświadczają niewytłumaczalnego zjawiska, jakim jest dość silny zapach kwiatów najczęściej róż. Dzieje się to w tym czasie, gdy w pobliżu nie ma kwitnących kwiatów. Znane są przypadki, ze zmarły leżał w zręcińskiej kaplicy, a zapach kwiatów był wyczuwalny w jego rodzinnym domu, gdzie paliła się tylko gromnica.