Podczas prac ziemnych przy wykonywaniu ogrodzenia odnowionej kapliczki św. Jana Nepomucena w Zręcinie natrafiono na zagadkowy obiekt. Podczas wiercenia otworu pod słupki na głębokości około 50 cm, wiertło natrafiło na twarde podłoże o odcieniu koloru czerwonego. Po odkruszeniu kawałka, okazało się, że ma bardzo ciekawą również strukturę. Zawiera jakby drobinki szkła oraz sprawia wrażenie jakby w tym miejscu była kiedyś bardzo wysoka temperatura .
Dodatkowo, kształt odkrytego obiektu przypominał jakby okrągły otwór piecowy. W związku, że obiekt ten znajduje się blisko kapliczki i biegnie pod nią, podjęto decyzję, aby nie kopać pod jej ścianami.
Wojtek Żurkiewicz poprosił o konsultację archeologa Jana Gancarskiego, dyrektora Muzeum Podkarpackiego w Krośnie, który zaraz przyjechał na miejsce.
Na zdjęciu Jan Gancarski, dyrektor Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.
Niestety jak się okazało skarbu nie znaleziono. Ów obiekt okazał się zwykłą skałą, choć niezwykłe jest to, że tak płytko i w takim kolorze, gdzie raczej u nas czerwonych skał się nie spotyka.
Przy okazji Pan Gancarski obejrzał kapliczkę i był pełen uznania, dla wszystkich którzy wykonali kawał dobrej roboty i odnowili ten obiekt.
|