Po kilkudziesięciu latach rozpoczęły się prace renowacyjne przy grobie Honoraty i Ignacego Łukasiewiczów na cmentarzu w Zręcinie. Jak podaje zastępca Przewodniczącego Rady Gminy Chorkówka Wojciech Żurkiewicz - zlecone i finansowane są przez Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce. Renowacji poddany zostanie również nagrobek przybranej córki Łukasiewiczów, znajdujący się po lewej stronie ich grobowca (córka biologiczna spoczywa na jsielskim cmentarzu). Prace prowadzi firma ze Szczepańcowej.
Kim była przybrana córka? Otóż państwo Łukasiewiczowie stracili swoją córkę w dwa lata po jej urodzeniu. Kolejnego dziecka nie mogli już mieć.
I oto wydarzyła się taka tragedia w Krakowie. Z Podola czy Litwy do Krakowa przeniosła się rodzina Antoniewiczów. Mieli czwórkę dzieci. Pewnego razu ojciec ich wyjechał do Paryża w interesach. Tam niestety ciężko zachorował. Zrozpaczona żona, pozostawiła pod opieką znanej krakowskiej filantropki i opiekunki dzieci swoje pociechy i wyjechała do chorego męża, do Paryża, aby się z nim zobaczyć i zaopiekować. Niestety nie zdążyła - gdy przybyła mąż zmarł. Jej serce nie wytrzymało i pękło. To był zawał, zmarła nagle gdy tylko powiedziano jej o śmierci męża.
Osierocili trzech synów i córkę. W tym czasie w Krakowie przebywała Honorata Łukasiewicz, znała osobę, u której owa matka na czas wyjazdu pozostawiła czwórkę swych dzieci. Natychmiast podjęła decyzję, że wezmą wraz z mężem na wychowanie 5 letnią wtedy dziewczynkę, bo pozostałą trójkę adoptowała owa opiekunka.
Tak też się stało i Walentyna Antoniewicz praktycznie do około 25 roku życia wychowywała się we dworze w Chorkówce. W tym wieku wyszła za mąż, za przyjaciela Ignacego Łukasiewicza mającego wtedy prawie 40 lat Rusina - Łemka, jak o sobie mawiał, Modesta Humnieckiego krośnieńskiego lekarza, który w sierpniu został burmistrzem Krosna, a w październiku 1883 roku zmarła jego żona. Tak więc ich wspólne szczęście trwało zaledwie kilkanaście miesięcy. Walentyna Antoniewicz Humniecka zmarła rok po swoim przybranym ojcu Ignacy Łukasiewiczu, mając zaledwie 26 lat i pochowana został obok jego grobu w Zręcinie. W 2003 roku jej nagrobek z inicjatywy Stanisława Pomprowicza został odnowiony.
Jurek Szczur
|