Mieszkańcy, Zręcina, świadkowie tych wydarzeń nie znali ich narodowości, ich nazwisk, polegli więc jako bezimienni, a każdy z nich miał rodzinę, którą pozostawił gdzieś tam daleko na wschodzie. Dzisiaj tak jak my, Polacy - szukamy mogił naszych żołnierzy, również i ich dzieci, wnukowie szukają grobów swoich bliskich. Oto fragment listu, który jakiś czas temu otrzymałem z Kijowa na skrzynkę strony internetowej Zręcina: ”... Ja Wadym Kvas odszukiwam swojego pradziada Chernova Aleksandera Ivanovycha (1904), który po zebranej mną informacji zginął od ran 24.09.1944 i pochowany na terytorium wsi Zręcin. Moja babcia Chikunova (Chernova) Valentyna Aleksandrovna chciała by bardzo znaleźć się na grób Ojca. Jeśli ktoś może pomóc i potwierdzić tę informację to pomóżcie mi. Z spodziewaniem na przyjemną wieść Vadym Kvas...” Dlatego gdy będziemy w Dukli, wstąpmy na Cmentarz Wojennym (za kościołem Ojców Bernardynów) gdzie spoczywa około 10 000 żołnierzy, którzy zginęli walce z Niemcami, najwięcej Ukraińców. Zatrzymajmy się chwilę nad kwaterami 39 i 40. Może nie wszyscy wiemy, że w kwaterze 39 są pochowani prawie wszyscy ci, żołnierze z Armii Czerwonej, którzy zginęli w 1944 roku na terenie Zręcina, prawie, bo jeden żołnierz pochowany został w kwaterze 40. |