Patrząc na tragedię, jaką przeżywa wiele rodzin w Polsce, w związku z powodzią, to Zręcin nic nie ucierpiał, bo cóż to jest parę wiader wody w piwnicy czy większa kałuża w ogródku w porównaniu z zalanymi po dach domami czy zabranymi w całości przez wodę. Najwyższy poziom wód w Zręcinie był z niedzieli na poniedziałek (16/17 maja). Największe zagrożenie zalania domów przez wody Bóbrki jak zwykle było przy jednym z budynków na ulicy Szkolnej. Jedynymi służbami, które pomagały ludziom w Zręcinie byli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zręcinie.
FOTO: ul. Szkolna
W akcji byli do godziny 3.00 w nocy. Większość z nich pracuje zawodowo, toteż po dwóch godzinach, po powrocie z akcji, musieli wybierać się do pracy, opowiada Wojciech Żurkiewicz. Należą się im słowa uznania i podziękowania. Niestety nie udało się uratować ławy na ulicy Szkolnej. Szybki nurt rzeki uniósł ją w inne miejsce. Bezpieczna droga do szkoły dzieci z czterech ulic przestała istnieć, ale nie tylko dzieci, mówi radny, Wojciech Żurkiewicz, który był na miejscu i rozmawiał z mieszkańcami. Pan Wojtek będzie próbował zająć się tą sprawą i ma tutaj poparcie mieszkańców.
Metalowa ława była prowizorycznie ułożona na dwóch brzegach, które nawet nie były wybetonowane. Z pięciu zręcińskich mostów, właśnie ta ława była najbardziej uczęszczana przez pieszych, mimo, iż ulica Szkolna od strony zachodniej nie posiada nawierzchni asfaltowej i piesi chodzili po błocie. Mieszkańcy mają nadzieję, że zarząd gminy stanie na wysokości zadania i pomoże przywróć to miejsce dla pieszych. Należałoby umocnić brzegi oraz koniecznie podnieść o około 70 cm, aby w przyszłości ława nie była zalewana. Obecnie ruch pieszych zapewne przeniesie się na ulicę Nową, a tam przejście przez most jest bardzo niebezpieczne, bo nie posiada zabezpieczających poręczy (proszę zobaczyć na zdjęciu i ocenić-czy można bezpiecznie poruszać się po takim moście ?). Droga również błotnista, ale do takich dróg gminnych w Zręcinie ludzie korzystający z ławy się przyzwyczaili, bo ani na ul. Krótkiej, ani na ulicy Zapłocie i w części ulic Śliwinki i Szkolnej nie ma asfaltu. A droga powiatowa na ulicy Konopnickiej nie posiada poboczy, nie mówiąc o chodniku.
Foto: ul. Nowa Gdy się rozmawia o zręcińskich drogach sypią się słowa niecenzuralne w stronę odpowiednich zarządców dróg. Ludzie mówią: jedzcie do Szczepańcowej, do Żeglec, Świerzowej, Sulistrowej, Kobylan, Żarnowca – wszędzie tam można widzieć jak się remontuje drogi, a w Zręcinie jak na złość ....
|