13 grudnia 1981 o godzinie 0:00 w nocy wprowadzono w Polsce STAN WOJENNY. Oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych.
Tak M. Markiewicz, W. Żurkiewicz i J. Szczur w swojej książce ZRĘCIN tom II opisali ten dzień.
(...) O trzeciej nad ranem zapukano do drzwi Ryszarda Kuligi (Zręcin ul. Przylaski) – przewodniczącego Gminnego Zarządu Rolników Indywidualnych Solidarność w Zręcinie. Ryszard podszedł do drzwi, pytając kto tam. Padła odpowiedź, że swój. Po głosie nie rozpoznał żadnego znajomego. Usłyszał, że jeśli nie otworzy, to wyważą drzwi. Kazał im podejść do okna w celu rozpoznania. Po krótkich negocjacjach podeszli do okna i w świetle lampki rozpoznał komendanta Milicji Obywatelskiej w Chorkówce – Bobusię w asyście czterech funkcjonariuszy MO. Po krótkiej rozmowie komendant oświadczył mu, że ma polecenie doprowadzić go w celu wyjaśnienia spraw na Komendę Wojewódzką Milicji Obywatelskiej w Krośnie. Ryszard zapytał, dlaczego tak późno (nie wiedział, że ogłoszono stan wojenny) – otrzymał odpowiedź, że taki jest rozkaz i to jest bardzo pilne.Komendant Bobusia dał mu polecenie, ażeby się ubrał i wyszedł przed dom. Ryszard nie stawiał oporu i wykonał polecenie. Został internowany w więzieniu w Uhercach (...) |