MATKA BOSKA ZIELNA Pola pustoszeją, żniwa ukończone, Matka Boska Zielna idzie w zbóż koronie, Witaj nam Maryjo, Tyś jest Wniebowzięta Szafarko Łask wszelkich, o Panienko Święta. W sierpniowym słoneczku, przechodzi miedzami, Gdzie wyrasta ziele między zagonami. Zbiera macierzankę, miętę i tymianek, Rutę, gorzki piołun, krwawnik i rumianek. Ten bukiet z ziół polnych ozdabia kwiatami, Krocząc poprzez pola, modli się za nami Matka Boska Zielna, ta Lilia Wspaniała – Najpiękniejsza z kwiatów Boga światu dała. Ona wśród owoców, owocem dorodnym Wśród dojrzałych kłosów, kłosem w ziarno płodnym W ziarno – prawdy, wiary i Bożej Miłości Ściera głowę węża, dla dobra ludzkości W koronie złocistej, barwą ziół przetkanej Szczodrze darzy łaską tej ziemi znękanej. Łaską dobrych plonów, by nie brakło chleba, Niechaj pieśń dziękczynna płynie dziś do nieba. Matka Boska idzie, plony błogosławi Ona jest najczulsza, w biedzie nie zostawi Witaj Matko nasza, witaj w zręckiej ziemi Panno Wniebowzięta, witaj między swymi. |