Renata Machnik z Polskiego Radia Rzeszów zainteresowała się Zręcinem, a konkretnie ławą na ulicy Szkolnej, która w maju ubiegłego roku została zniszczona przez powódź i do tej pory ulicę Szkolną przecinają wody Bóbrki. Reportaż został wyemitowany przez Polskie Radio 15 lutego. Wójt Pan Andrzej Koniecki przed mikrofonem obiecał, że na wiosnę 2011 roku rozpoczną się prace, na które rada gminy zagwarantowała w budżecie gminy 100 000 PLN, a projekt czeka od połowy listopada 2010 roku. Nie powiedział czy nowym mostem będą się mogły poruszać samochody-pozostaje nadzieja, że projekt został przynajmniej uzgodniony z radnymi ze Zręcina, bo z mieszkańcami nie . ... "Przejście jest w tej chwili przez kładkę na prywatnej posesji. W tej chwili jeszcze chodzą ludzie, mówi właścicielka prywatnej posesji, ale niestety dokąd tak może być - to prywatny teren ludzie z tego płacą podatki więc dokąd to tak będzie. Pani redaktor pytała dalej: trudno jest tutaj przejść, a jak tędy przejechać? Usłyszała: nie ma mowy, bo którędy"... "Ludzie stracili cierpliwość", mówi redaktor Majka. Jeden z rozmówców przypomniał: ... "Była kładka prowizorka i zerwała się przez powódź bo wiecznie była przywiązywana sznurem. Straż pożarna przywiązywała sznurem, ale przyszła powódź w nocy i nie zdążyli przywiązać sznurem i kładkę porwało. Dalej mówił: była kładka kiedyś betonowa jak robili regulacje rzeki gmina nie wiadomo czy to prawnie czy nie prawnie robili tą regulacje rzeki to tę kładkę zniszczyli no i miała gmina odbudować tą kładkę betonową i do dzisiaj ponad 10 lat kładka nie jest odbudowana"... Dalej mówiła mieszkanka Zręcina: …. "Zdarzyło się też tak, że po zerwaniu tego mostu ludzie nie wiedząc, że most został zerwany idąc do domu tą drogą wpadali tutaj do rzeki. Były wypadki nie wiem czy zgłoszone, ale wiem o takich była to kobieta, był mężczyzna na rowerze, który wpadł, dobrze, że nikomu nic poważnego się nie stało, ale jak widać niebezpieczeństwo nadal istnieje bo nie jest to zabezpieczone odpowiednio ani zrobiony most "… Redaktor Janusz Majka tak podsumował ten reportaż: .... "Mieszkańcy mają oczywiście racje, są bardzo zdenerwowani, Ci którzy decydują o budowie tej kładki też mają swoje racje, bo to brakuje pieniędzy, to są inne argumenty i czas przesuwa się, aby rozpocząć, a właściwie zakończyć tę inwestycje, tyko że często życie płata figle i nagle dochodzi gdzieś do tragedii, i wtedy, i czas się znajdzie, i szybciej płynie, i pieniądze są oby do takiej nie doszło w Zręcinie" ... (cytat z pamięci).
źródło: POLSKIE RADIO RZESZÓW/ KALEJDOSKOP
|