25 sierpnia mija dokładnie pięć lat gdy swoją pracę proboszcza zręcińskiego rozpoczął ks. dr Wacław Socha. Jak zawsze przy zmianach ludzie pytali i zastanawiali się, kto będzie nowym proboszczem, młody czy stary, może jakiś dawny wikary? Jakim będzie kapłanem i czy dobrze pokieruje sprawami parafii ? Trzy dni później, w poniedziałek 28 sierpnia 2006 roku zamieszkał na zręcińskiej plebanii. Nie łatwe były początki tak dla kapłana, proboszcza, ale i człowieka w związku z zaistniałymi włamaniami również do kościoła.
W takiej to atmosferze pomimo wszystko postanowił jako proboszcz kontynuować prace budowlano remontowe w parafii, a jako kapłan dał się poznać jako wielki czciciel Jezusa Eucharystycznego oraz Matki Bożej, Pani Zręcińskiej.
Każdy kto choć raz był w środowy wieczór na nabożeństwie i słyszał czytane prośby i podziękowania, wie jak potrzebną była dla parafian decyzja proboszcza o rozpoczęcie Nowenny do Pani Zręcińskiej, Królowej Nieba i Ziemi, której jak śpiewamy w zręcińskim hymnie, już prawie „osiem stuleci kult” Jej okrasza.
Właśnie, Hymn Maryjny, zręciński, który tak wielu wyciska łzy, a tak bardzo podoba się osobom spoza parafii. Powstał na bazie już istniejących, ale w większości został napisany dla naszej, by w prosty sposób „pokazać historię” zręcińskiego Kościoła. To ks. proboszcz dr Wacław Socha zwrócił się do ks. dr Henryka Hazika o pomoc w tej sprawie i wspólnymi siłami wypracowali słowa, które dzisiaj tak bardzo trafiają do serc. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca, ale nie tylko, widzimy jak po przeczytanych ogłoszeniach, proboszcz nie udaje się do zakrystii czy plebanii, ale czeka na wystawienie Najświętszego Sakramentu, klęcząc przed blaskami adoruje Jezusa Eucharystycznego przez cały czas, aż do błogosławieństwa pokazując nam jak ważna jest to chwila. Wielu parafian zwróciło już na to uwagę - bo nie odprawiający nabożeństwa, modlący się na klęczkach proboszcz więcej przemawia do wiernych niż jakby 100 kazań z ambony głosił mówią niektórzy. Podsumowując te pierwsze pięć lat trzeba podkreślić ogrom prac wykonanych na terenie parafii. Oczywiście nie były by możliwe, bez wsparcia finansowego parafian, którzy widząc jak mądrze nimi gospodaruje proboszcz, swą ofiarnością przyczyniają się do piękna parafii, ale nie tylko parafianie obdarzyli zaufaniem ks. proboszcza, ale i firmy oraz urzędy, gdzie zabiega o finansowe wsparcie dla swoich działań. Pamięć ludzka jest ulotna więc przypomnijmy tylko te większe, bo patrząc na inne parafie jest się czym pochwalić. Renowacja głównego ołtarza oraz jednego bocznego (drugi boczny w trakcie odnawiania), renowacja 8 zabytkowych obrazów: Matki Boskiej Królowej Nieba i Ziemi, Świętego Stanisława, Świętego Kantego, Świętej Tekli, Świętej Rodziny, Cudownego Kobylańskiego Jezusa Ukrzyżowanego, Matki Bożej Różańcowej, Serca Pana Jezusa (obecnie w renowacji), odnowienie polichromii w absydzie, oświetlenie ołtarzy, elewacja kaplicy i budynku na cmentarzu, krzesła do kaplicy, parking wokół kaplicy, dokończenie elewacji nowej plebani, oraz wykończenie wszystkich jej pomieszczeń gospodarczych, wyremontowanie pomieszczeń sanitarnych na starej plebani, nowy miech do organów, nowe drzwi do wieży kościelnej i starej plebanii, remont zakrystii (ściany i meble wraz z nowym oknem oraz stylową ławą z wieszakiem), nowy konfesjonał, odnowienie zabytkowego kredensu, który możemy teraz podziwiać w jadalni plebańskiej, granitowe nagrobki dla trzech proboszczów oraz sióstr Służebniczek Starowiejskich. Ks. proboszcz dr Wacław Socha zorganizował również dwudniowe sympozjum i uroczystości związane z jubileuszem 130 - lecia budowy i 125 - lecia konsekracji naszego kościoła, kiedy to wmurowano tablicę jubileuszową na murach naszego kościoła. To tylko te większe bo miejsca nie starczyłoby gdyby wymieniać drobniejsze jak malowanie dachów, wycinanie lub przycięcie drzew, odwodnienia, mechanizm do podnoszenia żyrandola, renowacja półek pod figury świętych w prezbiterium, zakupy naczyń liturgicznych, a ciekawostką niech pozostanie fakt, że ks. proboszcz po raz pierwszy w historii parafii wydał drukiem widokówkę. Z okazji tego jubileuszu związanego z pobytem na zręcńskiej parafii, życzymy księdzu proboszczowi, by Pani Zręcińska, Matka Jezusa wraz z św. Stanisławem orędowali przed obliczem Boga prosząc o Jego błogosławieństwo na kolejne dni zręcińskiej codzienności. J.S.
|