ZJAWISKO ASTRONOMICZNE 2012 ROKU / MARIUSZ Świętnicki 6 czerwca, na porannym niebie dojdzie do jednego z najrzadziej występujących zjawisk astronomicznych w Układzie Słonecznym. Tego dnia planeta Wenus przejdzie na tle tarczy słonecznej i będzie to ostatnie takie zjawisko w tym stuleciu. Poprzednie miało miejsce 8 czerwca 2004 roku, po upływie 122 lat. Obserwacje w tamtym dniu wykonałem z Jackiem Adamikiem na Słowacji, gdzie wystąpiły lepsze warunki pogodowe niż w naszym rejonie, (fot.1). fot.1 Kolejne przejście będą mogły podziwiać już nowe pokolenia, gdyż nastąpi ono 11 grudnia 2117 roku. W związku w tymi faktami warto poświęcić chwilę, by zostać świadkiem unikalnego fenomenu astronomicznego. W XVII i XVIII wieku przejścia Wenus na tle Słońca miały wielkie znaczenie dla astronomii. Dzięki nim można było dokładnie poznać odległość Ziemi od Słońca. Zorganizowano wówczas wielkie międzynarodowe ekspedycje naukowe, do najdalszych zakątków świata. Wyznaczenie tej odległości polegało na poznaniu paralaksy Słońca. Można ją uzyskać, obserwując położenie planety na tle Słońca i dokonując pomiarów w tym samym czasie, w dwóch odległych punktach kuli ziemskiej. W XVIII wieku niejako przy okazji tych obserwacji, astronomowie uzyskali dowody na istnienie atmosfery Wenus. Wokół jej globu zbliżającego się do Słońca, a nie będącego jeszcze w kontakcie z nim zauważono aureolę, która okazała się światłem słonecznym rozproszonym w gęstej, gazowej otoczce planety. Obecnie Wenus świeci na wieczornym, zachodnim niebie, w postaci bardzo jasnego obiektu. Gdy spojrzymy przez lornetkę, posiadającą optykę dobrej jakości i opartą o stabilną podstawę (lornetka trzymana w ręku podlega zbyt silnym drganiom), będziemy zaskoczeni jej wyglądem. Dostrzeżemy mały sierp, przypominający Księżyc tuż po nowiu. Planeta oświetlana jest przez promienie słoneczne od tyłu. Początkiem czerwca zniknie w jego blasku, by 6 dnia miesiąca znaleźć się dokładnie w jednej linii między Ziemią a Słońcem. Przejście rozpocznie się 5 minut po północy. W Zręcinie niecodzienny wschód Słońca z planetą na jego tle nastąpi o 4:35,(rys.1). rys.1 W tym dniu odległość Ziemi od Wenus wyniesie 43 miliony kilometrów i przy swojej średnicy 12 100 km widoczna ona będzie jako czarna tarcza, trzydziestokrotnie mniejsza od słonecznego globu. Słońce, mające średnicę 1 392 000 km, dzielić będzie dystans 152 milionów kilometrów od nas. Planeta będzie widoczna gołym okiem, a oprócz niej mogą pojawić się także plamy słoneczne. Związane są one z podwyższoną aktywnością Słońca. W przeciwieństwie do Wenus, nie zmienią jednak swojego położenia w ciągu kilku godzin obserwacji. O godzinie 6:36, gdy Słońce znajdzie się 17 stopni nad horyzontem rozpocznie się koniec zjawiska,(rys.2). rys.2 Wówczas nastąpi III kontakt, gdy krawędź Wenus zetknie się z profilem słonecznej tarczy. O 6:54, przy IV kontakcie planeta całkowicie opuści tło Słońca. Dla obserwatorów zjawiska będzie to ważna chwila. Wtedy powinny wystąpić interesujące efekty, związane z atmosferą Wenus, (m.in. wyżej opisana aureola, możliwa do zaobserwowania przez teleskopy). BEZPIECZEŃSTWO.
Słońce jest obiektem wysyłającym do nas olbrzymie ilości energii. Jeśli nie posiadamy odpowiedniej wiedzy i ochrony sprzętu obserwacyjnego, jego podziwianie może być bardzo niebezpieczne. POD ŻADNYM POZOREM NIE WOLNO NA NIE PRÓBOWAĆ PATRZEĆ PRZEZ NAJMNIEJSZY TELESKOP, CZY LORNETKĘ. Siatkówka oka pozbawiona jest zakończeń nerwowych. Podniesienie jej temperatury o zaledwie 10 stopni odbywa się bezboleśnie i prowadzi do nieodwracalnych uszkodzeń w oku, a sprzęt optyczny może zrobić to w ułamku sekundy. Obserwatorzy Kosmosu zabezpieczają swoje teleskopy specjalnymi filtrami zaporowymi, które umieszczone są przed obiektywem. Wówczas optyka sprzętu nie ulega nagrzaniu, a do oka wpada obraz Słońca o jasności porównywalnej z blaskiem Księżyca w pełni. Na Słońce bezpiecznie można spojrzeć gołym okiem blokując jego światło mocnym filtrem spawalniczym. Nie wolno tej metody stosować do sprzętu optycznego, gdyż filtr umieszczony między okularem teleskopu, czy lornetki a okiem ulega silnemu nagrzaniu i może pęknąć. Filtr taki zamocowany przed obiektywem bywa z reguły za mały i dodatkowo wprowadza silną degradację obrazu.
Dobrym i bezpiecznym sposobem na wykorzystanie sprzętu optycznego do obserwacji przejścia jest metoda projekcji na ekran. Należy się upewnić czy w naszym przyrządzie nie ma elementów plastikowych, które mogą ulec uszkodzeniu. Następnie umieszczamy teleskop / lornetkę na statywie lub innej stabilnej podstawie. Nastawiamy ją na Słońce, obserwując jej cień na ekranie (wykonanym np. z białej tektury), który umieszczamy w pewnej odległości za okularem. Gdy cień sprzętu będzie najmniejszy, dostrzeżemy na ekranie obraz Słońca. Należy jeszcze wyostrzyć obraz, ustawiając go pokrętłem ostrości i odległością ekranu od okularu. Po tych zabiegach można będzie przystąpić do śledzenia wędrówki planety przed tarczą słoneczną,(rys.3). rys.3 Jeśli 6 czerwca nad Zręcinem dopisze pogoda, najlepszym miejscem obserwacji będą okolice Przylasek. Mamy stamtąd najlepszy widok na wschodni horyzont. Prawdopodobnie zostaną tam umieszczone stanowiska obserwacyjne z teleskopami, przez które będzie prowadzona dokumentacja fotograficzna i filmowa zjawiska. Mariusz Świętnicki |