
Każdy poruszający się ulicą Kościelną na odcinku od kościoła do mostu na Bóbrce, (czy jak się teraz nazywa Boberce) wie jak niebezpieczny jest to odcinek drogi, prawdopodobnie najbardziej niebezpieczny ze wszystkich odcinków dróg w naszej miejscowości. Praktycznie na tym odcinku nie ma pobocza, a tylko jezdnia. Gdy jest szarówka, pada deszcz czy mżawka wielką loterią jest tam poruszanie się pieszo. Również sami kierowcy, mówiąc delikatnie pozbawieni całkowicie wyobraźni, parkują swoje samochody na poboczu od strony kościoła, blokując przejście pieszych poboczem i zmuszając ich na przechodzenie w tym miejscu (na dwóch bardzo niebezpiecznych zakrętach na drugą stronę. Zapominają chyba, że droga to nie tylko jezdnia ale i pobocze.
Wielokrotnie mieszkańcy prosili o zajęcie się tą sprawą niestety jest jak jest. Parę lat temu interweniował w tej sprawie Pan Wojciech Żurkiewicz, osobiście nawet pojechał do właścicielki tej działki, prosząc ją o zgodę na wykonanie pobocza dla pieszych - niestety nie było zgody - oczyszczono wtedy jedynie skrawek pobocza. Obecnie Pan Wojtek ponownie zwrócił się o pomoc do dyrektora w starostwie, Pana Jana Pelczara wskutek czego skarpa od strony spalonego młyna została przycięta. Teraz pobocze ma około 70 cm, i przynajmniej w minimalnym stopniu zwiększy bezpieczeństwo na tym odcinku.
Dla tych, którzy mówią, że to mało, informujemy, że obecnie nie ma zgody właścicielki na poszerzenie pobocza, a na dalszym odcinku tej drogi - żywopłot i ogrodzenia innych posesji niestety również nie pozwalają na jakiekolwiek działania.
|