Łukasz był zawsze uśmiechniętą, żywą i energiczną osobą. Nigdy nie odmawiał pomocy innym i bardzo angażował się w działanie Ochotniczej Straży Pożarnej w Kopytowej.
1 czerwca był dla niego normalnym dniem w pracy, właśnie wtedy doszło do nagłego zatrzymania akcji serca. Po 2,5-godzinnej reanimacji jego serce zaczęło bić, jednak w wyniku tak długiej akcji ratowniczej doznał rozległego niedotlenienia mózgu.
Po kilkunastu dniach zaczął samodzielnie oddychać, jednak nadal nie odzyskał świadomości. Obecnie Łukasz wymaga ciągłej, specjalistycznej i kosztownej rehabilitacji, która da mu szansę na powrót do zdrowia.
Jeśli możesz, pomóż…
Kontakt: 603-597-737
Prosimy o wpłaty na konto Łukasza utworzone przez Stowarzyszenie ...
|