Dzisiaj pragnę powiedzieć tylko klika słów o zręcinianinie, który pozostawił po sobie ślady w pamięci, dzięki którym Zręcin może być dumnym, że na jego, wtedy ubogiej ziemi, wyrósł taki drogocenny człowiek.
W tym miejscu dziękuję Pani Marii Kurek z domu Zajdel pochodzącej ze Zręcina za przekazane dokumenty i rękopisy swojego wujka Rudolfa Sępa (brat Mamy Pni Marii).
Rudolf wraz z rodzicami mieszkał przy ulicy Przylaski w Zręcinie, gdzie się urodził w 1911r. Drewniany dom stał przy krzyżówkach. miał to szczęście jak niewielu w tym czasie jego rówieśników, że ojciec posłał go do szkoły. Maturę zdał w Państwowym Gimnazjum w Krośnie później studiował filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
Władał biegle 5 językami, dzisiaj może.... |