Nazywam się Zręcin, stary Zręcin. Zbliża się święto Niepodległości to czas, gdy możemy rozmawiać o mojej historii. Wybaczcie, ktoś powie, że uprawiam prywatę – nie zaprzeczę, ale to również Wasza historia.
Jako poczciwy staruszek mam prośbę - nie fałszujcie mojej historii, błagam nie twórzcie mitów, nie opowiadajcie zdarzeń, których nie przeżyłem, nie ośmieszajcie mojej siwej skroni oraz moich mieszkańców, bo ani ja ani Wy, kochani mieszkańcy nie zasłużyliśmy na to. No cóż może nie byłem zbyt zasobny, przepraszam, że za mało miałem błękitnej krwi, że wiele ... |